KLUB Muzyczny Komitywa PUB
41-300 Dabrowa Gornicza, Polska
access_time Godziny otwarcia expand_more
description O firmie expand_more
Ogólne informacje
10 rocznica powstania Komitywy właśnie minęła. Z cyklu jak nas widzą :) Komitywa okiem Roberta Strzały: Kiedy pierwszy raz przekroczyłem próg Komitywy (a – jak się okazuje – było to prawie 10 lat temu), poczułem się trochę tak, jakbym się cofnął w czasie. Co prawda nie ubyło mi kilogramów, włosy mi nie odrosły i nie zamieniły się w dredy, ale poczułem lekki powiew lat 90-tych. Rozejrzałem się po pomieszczeniu i od razu wiedziałem, że to będzie bardzo dobra baza. Wszędzie kłębił się papierosowy dym (a były to czasy sprzed ustawy o niepaleniu), było niemożliwie gwarno, muzyka nie obrażała mojego ucha, zza baru wystawała znajoma twarz Maćka, a z końca sali ktoś się do mnie darł: „Dżemsu!!! Ale zajebiście, co?! Prawie jak w Chacie…” „Nigdzie i nigdy nie będzie tak jak w „Chacie…” – pomyślałem, a może wręcz odpowiedziałem („Ja to pomyślałem, czy powiedziałem?!”). Trudno zresztą, żeby było. Czas minął, świat się zmienił, nie ma powrotu, ani sensu się nad tym roztkliwiać i płakać. Że było, że minęło, że nie wróci. „Jest tyle nowych, fajnych rzeczy. Jest tyle nowych fajnych spraw”. Z czasem okazało się, że mój znajomy miał sporo racji. Okazało się, jak wiele oba te lokale łączyło. Skupmy się na Komitywie. Gdyż zostałem tak zwanym „bywalcem”. Kiedy się zaczynało, było dużo ciaśniej niż obecnie. Nie było pierwszego piętra, nie było klatki schodowej, nie było palarni (a właściwie to wszędzie była palarnia). Było za to jeszcze jedno pomieszczenie z kozą w kącie („jak jest zima to musi...